Zbliża się warszawski XXX Międzynarodowy Festiwal Muzyki Organowej „Organy Archikatedry”

Written by on 28 czerwca 2023

To będzie wielkie święto dla melomanów. W niedzielę 2 lipca 2023 roku odbędzie się w Warszawie pierwszy koncert XXX Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej „Organy Archikatedry”.

Główny organizator tego wydarzenia – Przemysław Kapituła opowiedział o znaczeniu muzyki w historii najważniejszego kościoła archidiecezji warszawskiej.

W tym roku będzie to jubileuszowy festiwal. Trzydzieści lat ten festiwal robimy i w żadnym roku nie mieliśmy przerwy przez ten czas. Nieraz tak się zdarza, że festiwale – jedna edycja się nie odbędzie, czy co dwa lata są organizowane. A ten festiwal od trzydziestu lat zawsze miał dwanaście koncertów – od pierwszej niedzieli lipca do trzeciej niedzieli września i tak też dzieje obecnie – godzina koncertów 16.00. Archikatedra warszawska, ze swoimi wielkimi słynnymi organami, która jest centrum muzyki sakralnej o znaczeniu międzynarodowym. To w tej świątyni organistą był Mieczysław Surzyński, zdaje się, że jeden ze swoich utworów dla archikatedry napisał Stanisław Moniuszko. W czasach baroku tu była znacząca kapela królewska, która w archikatedrze grywała. Marcin Mielczewski i inni kompozytorzy, szczególnie z Włoch, tu działali, także ta tradycja archikatedralna muzyczna jest bardzo duża. Teraz już mamy inne czasy. Nowoczesnym przejawem tej działalności muzycznej w archikatedrze jest właśnie nasz festiwal organowy, który już trzydzieści lat się odbywa. Ja go zainicjowałem z profesorem Jerzym Erdmanem. Myśmy się jakoś tak spotkali, bo on doprowadził do budowy tych organów – podkreślił współtwórca festiwalu.

Historia obecnego instrumentu, którego brzmienie można usłyszeć w warszawskiej archikatedrze jest naprawdę interesująca.

To jest ciekawa historia, a trzydziestoletni festiwal, to może taki moment, że warto ją przypomnieć. Archikatedra miała organy polskiej firmy, które zbudował Kazimierz Sajdowski. I to były duże organy. Ci, którzy ten instrument budowali – profesor Stanisław Możdżonek w tym uczestniczył – mieli wielkie ambicje, żeby było to znaczące centrum koncertowe. Żeby były tu koncerty jak w całej Europie i duże organy koncertowe były tu potrzebne. No i Kazimierz Sajdowski te organy zbudował. Tylko, że niestety te organy były nieudane mechanicznie, to znaczy nie za bardzo działały. Działały, ale nie na tyle, żeby można było koncerty robić. I w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku pojawił się tu profesor Jerzy Erdman, który był w tamtym czasie wielkim pasjonatem muzyki organowej, budownictwa organowego. A wiadomo, że to lata ciężkie były, ten socjalizm dobiegał końca, więc bieda i na nic nie było pieniędzy. No i przyszedł do organisty Wojciecha Szwejkowskiego i mówi: „Słuchaj, może by tu jakieś organy zbudować?” I on akurat wyjeżdzał z ramienia Ministerstwa Kultury do byłego NRD, żeby zobaczyć, jak tam te firmy działają, bo on był rzeczoznawcą do spraw budowy organów. I pojechał i zobaczył firmę Eule w Budziszynie, to jest niedaleko granicy z Polsko, niedaleko Drezna. I od razu było widać, że to jest bardzo dobra firma, mimo że to był ten czas socjalistyczny. Tam wszystko poukładane, ludzie mili, po prostu działa znakomicie. I tam z nimi trochę porozmawiał i usłyszał, że oni by mogli chętnie zbudować. Wrócił do Polski, organista Szwejkowski był na „tak”. Poszli do księdza proboszcza Jerzego Zalewskiego i on oczywiście powiedział, że tak, ale czy go będzie stać? Okazało się, że wtedy była inflacja. ale nie z jej powodu trzeba było zamawiać instrument za granicą poprzez Centralę Handlu Zagranicznego „Ars Polona”. Ona się zajmowała rzeczami, które dla kultury zamawiano. I tam dyrektor też był chętny, więc załatwiono, że ksiądz proboszcz Zalewski czy kuria będą to opłacać, a „Ars Polona” weźmie pieniądze, zamówi w NRD ten instrument i zapłaci rublami transferowymi. I dzięki tej inflacji i rublom transferowym zakup tego instrumentu okazał się bardzo niedrogi. Ksiądz proboszcz Zalewski z łatwością zebrał te pieniądze i te organy to w dzisiejszych czasach powiedzmy, że półtora-dwa miliony euro, by kosztowały, więc ksiądz proboszcz, by ich nie zebrał z kurią. A wtedy to nie był specjalny problem. W trzy miesiące zdaje się te fundusze zebrano, także ta inflacja i rubel transferowy jakoś tak niesamowicie w tym pomogły. A firma była bardzo dobra – Eule, z bardzo dobrymi tradycjami. Była właścicielka firmy była wówczas jej dyrektorką czyli tak bardzo te władze komunistyczne w NRD się delikatnie z tym obeszły. I dzięki temu ta firma była dobra. I w tej chwili ona powróciła w te same, prywatne ręce i to jest bardzo zacna firma, która buduje dobre i drogie instrumenty w Niemczech czy w Japonii, już w Polsce nie buduje. No i ten instrument powstał, i to był taki – można powiedzieć – szczęśliwy zbieg okoliczności, że w tych trudnych czasach można było tak dobry instrument zbudować – stwierdził Przemysław Kapituła.

Jak doszło do organizacji festiwali muzyki organowej w archikatedrze warszawskiej?

Znaliśmy się ze studiów z profesorem Jerzym Erdnamen, ja do niego chodziłem. I powiedziałem: „Panie profesorze, a może byśmy festiwal organowy zrobili?”. „A może zróbmy” – odpowiedział. I tak ten festiwal organowy powstał i do dzisiaj trwa. Ma swoich zwolenników. Jest międzynarodowy i przyjeżdżali tu przeróżni organiści, z reguły bardzo dobrzy – bardziej znani, mniej znani. Bo organistów na świecie dobrych dużo – są to i profesorowie uczelni zagranicznych, laureaci konkursów, interpretatorzy specjalizujący się w muzyce danego kompozytora. Myślę, że publiczność będzie bardzo zadowolona. Koncerty są profesjonalne. Ten festiwal jest kwestią skomplikowaną żeby istniał. Nie wystarczy mieć organy, kompozytorów, nut, organistów, jeszcze musi być cała ta warstwa zewnętrzna festiwalu. No i liczymy, że publiczność w tym roku, tak jak zawsze dopisze i będzie zadowolona z naszych koncertów – zakończył główny organizator festiwalu.

Informacje o poszczególnych koncertach XXX Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej „Organy Archikatedry” będzie podawać w audycjach „Kulturalna10”.


Reader's opinions

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *



Current track

Title

Artist

Background