Rymanów-Zdrój okazuje serce prześladowanym chrześcijanom

To odbywające się już od kilku lat unikatowe wydarzenie, w którym lokalna społeczność okazuje solidarność ludziom cierpiącym za wiarę w Boga. W niedzielę 27 sierpnia w Rymanowie-Zdroju odbędzie się już 8. edycja Festynu Dobroczynnego „W hołdzie prześladowanym chrześcijanom”.

O tym jak wyglądały początki tych spotkań ludzi dobrej woli opowiedział Radiu Nowa Kultura jeden z organizatorów – Bogdan Porembski.

– Istotne jest to, że to się narodziło wśród ludzi wierzących, ludzi, którzy mają jakąś relację z Panem Jezusem. Zaczęliśmy w 2015 roku – to był rok wybuchu wojny w Syrii – myśleć o tym, co moglibyśmy robić takiego, co byłoby wyrazem tego w co wierzymy, tego w Kogo wierzymy. I wówczas pojawiła się myśl, że dobrze byłoby mówić i pamiętać o Kościele prześladowanym, o Kościele cierpiącym, o tym Kościele, o którym tak na co dzień, w naszej rzeczywistości świat niewiele mówi. Nasze kroki też wówczas pokierowaliśmy w stronę Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” i zrodziła się idea wtedy idea jednego festynu „W hołdzie prześladowanym chrześcijanom”. Cele było od samego początku dwa – jeden to mówić o tym, że są takie miejsca i że są tacy ludzie, którzy potrzebują naszego głosu i naszej pamięci, a druga rzecz od samego początku chcieliśmy przychodzić z pomocą konkretnemu miejscu na Ziemi, gdzie żyje się trudno, gdzie ludzie doświadczają różnego rodzaju trudności. I tak powstał pierwszy festyn. Zaprosiliśmy wówczas już kogoś z „Pomocy Kościołowi w Potrzebie”. Na drugim festynie staraliśmy się zbierać na odbudowę szpitala świętego Ludwika w Aleppo. Na kolejnym chcieliśmy się przyczynić do budowy sierocińca dla „dzieci ulicy” w Zajdal w Syrii. Potem chcieliśmy wspomóc odbudowę domów chrześcijan na równinie Niniwy w Iraku. I tak jeszcze kilka istotnych inicjatyw, chociaż one nie ograniczały się tylko i wyłącznie do chrześcijan. Bo tak jak „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”, zgodnie z nauczaniem Jana Pawła II, mówi, że najpierw człowiek a potem religia. Ta pomoc obejmowała wiele, wiele innych osób i tak na przykład chcieliśmy przekazać pomoc na funkcjonowanie schroniska dla ofiar handlu ludźmi w Nairobi w Kenii. Jednocześnie to miało dla nas aspekt edukacyjny, bo my coraz więcej widzieliśmy tej biedy i tego, co się na świecie dzieje. I chociażby w kontekście tego niewolnictwa, szokiem było dla nas to, gdy dowiedzieliśmy się, że rocznie na świecie sprzedawanych jest czterdzieści milionów ludzi i że dzisiaj w XXI wieku można sobie kupić dziecko, do bardzo różnych celów, za pięćdziesiąt dolarów – stwierdził lokalny społecznik z Rymanowa-Zdroju.

Już od pierwszej edycji na festynowej scenie gościli muzycy.

– Festyn ewoluował, bo na początku chcieliśmy go zrobić na stosunkowo niedużą skalę, więc artyści, których zapraszaliśmy byli tymi, którzy występowali na co dzień w naszej okolicy. Natomiast potem, gdy festyn się rozrastał zaczęliśmy myśleć również o innych muzykach – rozpoznawalnych w Polsce. I była na naszej scenie reprezentacja Orkiestry Jednego Serca Jednego Ducha, która koncertuje w Rzeszowie na jednym z największych uwielbieniowych koncertów w Boże Ciało. Mieliśmy zespół NiemaGotu a w tym roku będziemy mieli zespół Sezon na czereśnie – podkreślił Bogdan Poremski.

Wydarzenie, które pierwotnie było pomyślane dla lokalnej społeczności, z każdym rokiem zaczęło zyskiwać renomę i rozgłos nie tylko na Podkarpaciu.

– W tej chwili wyszło to już poza Rymanów-Zdrój. Wychodziliśmy tak stopniowo, staraliśmy się włączać, poszukiwać w różnych aspektach. Ale zacznę od tego, że ta społeczność lokalna to przyjęła. Rzeczywiście zobaczyliśmy, że mimo różnych sytuacji, dyskusji, jak wiele osób się w to zaangażowało i jak wiele osób się angażuje. Oczywiście są tacy, którzy gdzieś tam „po drodze” się na coś obrażą i mają z czymś tam trudności. Ale wciąż pojawiają się nowe sytuacje, kiedy ktoś mówi: „A ja chcę zrobić to, a ja chcę podarować to, a ja chciałbym wziąć udział w taki sposób”. I w tym roku też mam sporo takich sytuacji, kiedy zupełnie niespodziewanie ktoś do mnie dzwoni, ktoś do mnie przyjeżdża, ktoś nas informuje o tym, że on chciałby zrobić to i to, podarować to i to. Pojawiły się też takie pomysły, że zaczęliśmy w ramach festynu kwestować poza naszą parafią i w trzech parafiach sąsiednich do tej pory zbieraliśmy pieniądze na rzecz tego celu festynowego. To też nam pomaga zebrać niemałe środki, bo w ubiegłym roku w ramach wszystkich tych naszych działań to była kwota dziewięćdziesięciu siedmiu tysięcy. To jak na taką społeczność Rymanowa-Zdroju, to jest naprawdę mała parafia, to są bardzo duże środki. Ale mamy wielu przyjaciół, mamy tych, którzy gdzieś nas zapraszają, wspierają i pomagają. Mamy takich, którzy pieką ciasta, takich, którzy coś podarowują. I łącznie to wszystko się składa na Boży „sukces” tej rzeczywistości festynu – przyznał współorganizator.

Jak będzie wyglądał program tegorocznego wydarzenia?

– Zapraszamy serdecznie na festyn, który odbędzie się w najbliższą niedzielę 27 sierpnia. To jest ostatnia niedziela wakacji, więc może to nawet bardzo fajny pomysł na spędzenie tego czasu. Zaczynamy o godzinie 14.00 w Rymanowie-Zdroju w parku nad Czarnym Potokiem. Tam mamy muszlę koncertową i tam będzie się wszystko odbywało. Z takich głównych punktów programu tego festynu to najpierw wszystkich przywitamy i chwilę po godzinie 14 rozpoczniemy pierwszy nasz koncert. Będziemy mieli taką fajną solistkę, która nam towarzyszy od jakiegoś czasu, w tej chwili rozpoczęła studia na Akademii Muzycznej na wydziale wokalno-aktorskim – Kinga Pojnar – to ona rozpocznie. O godzinie 15.00 odmówimy Koronkę do Bożego Miłosierdzia a potem będzie czas dla naszych gości na scenie i dla naszych dzieci, którym chcemy specjalną strefę wyznaczyć. Dzieci co roku mają swoją „Krainę uśmiechu” i w niej wykonują różne zadania, czasem związane z dziećmi, na których rzecz festyn się odbywa. O godzinie 16.00 rozpoczyna się dość znany punkt programu czyli aukcja cennych przedmiotów i dzieł sztuki. Mamy cenne rzeczy, bo zwykle mamy jakieś podarunki od pana prezydenta RP, od premiera, od marszałka Podkarpacia, który jest patronem festynu, czy od biskupa przemyskiego – również patrona wydarzenia. I mamy sporo dzieł sztuki na wysokim poziomie. I można naprawdę ładną rzecz z festynu przywieźć a jednocześnie mieć świadomość, że nie tylko coś pięknego zakupiłem, ale w ten sposób komuś pomogłem. Aukcje są przedzielone koncertami dwóch naszych solistek – Pauliny Krupy i Lidii Kasperkowicz. I po wszystkim rozpoczynamy koncert – prawdopodobnie gdzieś około 17.30 – Sezonu na czereśnie. Bardzo się cieszymy, czekamy z niecierpliwością na Sezon na czereśnie, choć w naszym przypadku sezon na czereśnie w tym roku będzie dłuższy w Rymanowie-Zdroju – zakończył z uśmiechem Bogdan Porembski.

Wstęp na 8. edycję Festynu Dobroczynnego „W hołdzie prześladowanym chrześcijanom” jest wolny.