Majowe świętowanie z Pospieszalskimi
Written by Piotr Wojtowicz on 5 maja 2023
Wspomnienie ważnej narodowej rocznicy okraszone polską poezją i pięknymi dźwiękami. Tego będą mogli doświadczyć wszyscy, którzy wybiorą się na koncerty w ramach mini-trasy rodziny Pospieszalskich.
Jan Pospieszalski opowiedział Radiu Nowa Kultura o tym, jak doszło do najbliższych występów muzykującej rodziny.
– Z okazji 3 maja czyli Narodowego Święta Trzeciego Maja zostaliśmy zaproszeni przez kilka ośrodków, żeby wystąpić z naszym programem opartym na polskiej poezji – w którym są wątki bardzo nieoczywiste, ale jednak zawierające przekaz afirmujący polskość. I z tym programem, który wykonywaliśmy pół roku temu, pojawimy się w Warszawie – w Studiu Koncertowym Polskiego Radia imienia Witolda Lutosławskiego, w Białej Podlaskiej i w Biłgoraju. Za chwilę wchodzimy na biłgorajską scenę, gdzie będzie grali ten program do wierszy polskich poetów. To jest w większości nasza autorska muzyka, bo oczywiście pojawi się także jeden kawałek Marka Grechuty czy piosenka Czesława Niemena. Ale to wszystko są rzeczy, które zostały napisane do pięknych polskich wierszy. Sięgamy po wiersze z dwóch powodów. Warto zaglądać do polskiej poezji, warto odbudowywać i przywracać wartość słowom – słowom pięknie napisanym, słowom z dobrym przekazem, słowom ważnym. W tej paplaninie, w tej bylejakości, która nas otacza przez ten niesamowicie „rozgadany” internet, słowa tracą znaczenie i stają się coraz bardziej byle jakie. Nagle się okazuje, że można było kiedyś pięknie pisać w języku polskim. Dlatego jest i Baczyński, i Stachura, i Szelburg-Zarembina, Iłłakowiczówna, Norwid, Leśmian. Ci poeci, którzy jakoś tam w sercu nam grają. I do ich utworów zostały skomponowane przez nas piosenki – stwierdził artysta.
Czy ponowne sceniczne spotkanie muzykującej rodziny było dużym wyzwaniem?
– Nie, nie było problemu. To było przygotowane wcześniej. Całej rodziny nie udało się zebrać, ze względu na to, że nasza cudowna flecistka i wokalistka Natalia Rzeźniak-Pospieszalska właśnie w czwartek o godzinie 11:45 urodziła kolejną córkę. Dlatego nie za bardzo może występować, a mąż Łukasz jest przy niej i dba o nią. W związku z tym zamiast w piętnastoosobowym składzie, będziemy tylko w dwunastnoosobowym, bo zabraknie jeszcze brata Pawla ze Stanów Zjednoczonych. Ale w dwanaście osób dajemy radę, bo zastępujemy się nawzajem – na przykład przy fortepianie co chwilę siedzi ktoś inny. I ten program nie ucierpi w żaden sposób jeśli chodzi o aranże. Po prostu więcej „gimnastyki” dla nas, więcej takiej czujności i dbałości o to, żeby koncentrować się, ponieważ program jest dosyć trudny. To jest czternaście utworów, często rozbudowanych, często z dużymi partiami instrumentalnymi, także musimy być bardzo czujni – podkreślił Jan Pospieszalski.
Rodzinę Pospieszalskich będzie można usłyszeć podczas koncertów w pierwszy weekend maja.
– Zapraszamy w sobotę 6 maja do Studia Koncertowego Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego. To jest w tym kompleksie między ulicami Woronicza i Modzelewskiego w Warszawie. Tam zapraszamy w sobotni wieczór. I w niedzielę 7 maja w Białej Podlaskiej w sali widowiskowej Starostwa Powiatowego. Oba koncerty – i ten warszawski i ten w Białej Podlaskiej – są o godzinie 19.00 – dodał muzyk.
Szczegółowe informacje dotyczące wstępu na koncerty rodziny Pospieszalskich można odnaleźć na ich profilach w mediach społecznościowych.