Ma\u0142\u017ce\u0144stwo oraz ich siedmioro dzieci, ofiary bestialskiej zbrodni Niemc\u00f3w z okresu II wojny \u015bwiatowej, za kilka miesi\u0119cy zostan\u0105 wyniesieni na o\u0142tarze. Na ekranach kin w ca\u0142ej Polsce wy\u015bwietlany jest dokument „Historia jednej zbrodni”, kt\u00f3ry opowiada mi\u0119dzy innymi o tym, jak mord na rodzinie Ulm\u00f3w postrzegany jest w kraju, z kt\u00f3rego pochodzili zbrodniarze.<\/strong><\/p>\n\n\n\n

Re\u017cyser filmu – Mariusz Pilis przyzna\u0142, \u017ce do podj\u0119cia pracy nad tym dokumentem sk\u0142oni\u0142a go zaskakuj\u0105ca korespondencja.<\/p>\n\n\n\n

– Zetkn\u0105\u0142em si\u0119 z listem, kt\u00f3ry wydawa\u0142 mi si\u0119 ca\u0142kowicie „kosmiczny”. Z listem z Niemiec, kt\u00f3ry adresowany by\u0142 do rodziny Ulm\u00f3w, adresowany przez c\u00f3rk\u0119 kata tej rodziny. I to by\u0142 dla mnie punkt wyj\u015bcia i motywacja do tego, \u017ceby popatrze\u0107 troch\u0119 na drug\u0105 stron\u0119 tej historii. Na histori\u0119 mordu na rodzinie Ulm\u00f3w i ukrywanych przez nich \u017byd\u00f3w z perspektywy kat\u00f3w – czyli pr\u00f3ba dotarcia do informacji i do wiedzy na temat: kim s\u0105, co robili po wojnie, w jaki spos\u00f3b funkcjonowali? Przez wiele, wiele lat stara\u0142em si\u0119 t\u0119 wiedz\u0119 zg\u0142\u0119bi\u0107. I historia Ulm\u00f3w jest rzeczywi\u015bcie w filmie „kr\u0119gos\u0142upem”, natomiast wszystkie elementy zmierzaj\u0105 do tego, aby pozna\u0107 te\u017c tych, kt\u00f3rzy doprowadzili do tej zbrodni i j\u0105 wykonali<\/em> – podkre\u015bli\u0142 tw\u00f3rca filmu.<\/p>\n\n\n\n

Z jakimi materia\u0142ami mog\u0105 zapozna\u0107 si\u0119 widzowie dokumentu „Historia jednej zbrodni”?<\/p>\n\n\n\n

– W tym filmie mo\u017cna zobaczy\u0107 niepublikowan\u0105 ca\u0142\u0105 mas\u0119 zdj\u0119\u0107 i historii, kt\u00f3re – z racji tego, \u017ce przez te dziesi\u0119\u0107 lat, kiedy powstawa\u0142 film – nikt opr\u00f3cz mnie ich nie dokumentowa\u0142. S\u0105 tam unikalne zdj\u0119cia ze spotka\u0144 mi\u0119dzy innymi z c\u00f3rk\u0105 kata Ulm\u00f3w, ze sprzeda\u017cy artefakt\u00f3w i archiw\u00f3w po tym zbrodniarzu. I wiele, wiele innych element\u00f3w, kt\u00f3re razem stanowi\u0105 o istocie filmu, o kt\u00f3rym mo\u017cnaby powiedzie\u0107, \u017ce jest to kwestia tego, co pami\u0119tamy, jak pami\u0119tamy? I czy wsp\u00f3lnie z Niemcami mamy jedn\u0105 pami\u0119\u0107, czy te\u017c r\u00f3\u017cne pami\u0119ci dotycz\u0105ce zbrodni II wojny \u015bwiatowej? I oczywi\u015bcie zbrodni na Ulmach. Tam ona nie istnieje. Tutaj doczeka\u0142a si\u0119 wielkiego muzeum i r\u00f3wnie\u017c tego momentu, w kt\u00f3rym rodzina Ulm\u00f3w b\u0119dzie beatyfikowana<\/em> – przyzna\u0142 Mariusz Pilis.<\/p>\n\n\n\n