Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/fundacjamd/radionowakultura.pl/public_html/index.php:1) in /home/klient.dhosting.pl/fundacjamd/radionowakultura.pl/public_html/wp-content/plugins/all-in-one-seo-pack/app/Common/Meta/Robots.php on line 87

Warning: Cannot modify header information - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/fundacjamd/radionowakultura.pl/public_html/index.php:1) in /home/klient.dhosting.pl/fundacjamd/radionowakultura.pl/public_html/wp-includes/feed-rss2.php on line 8
Chełm - Radio Nowa Kultura https://radionowakultura.pl Radio Nowa Kultura Fri, 14 Apr 2023 09:35:58 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 https://radionowakultura.pl/wp-content/uploads/2022/09/RNK_miniaturka-150x150.png Chełm - Radio Nowa Kultura https://radionowakultura.pl 32 32 Michał Król poprowadzi wielkanocne uwielbienie w Chełmie https://radionowakultura.pl/michal-krol-poprowadzi-wielkanocne-uwielbienie-w-chelmie/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=michal-krol-poprowadzi-wielkanocne-uwielbienie-w-chelmie https://radionowakultura.pl/michal-krol-poprowadzi-wielkanocne-uwielbienie-w-chelmie/#respond Fri, 14 Apr 2023 09:35:57 +0000 http://radionowakultura.pl/?p=4943 Oktawa Wielkanocy to doskonały czas na uwielbienie Zmartwychwstałego Jezusa. Okazją do tego będzie wielkanocny koncert Michała Króla w chełmskiej bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, który odbędzie się w piątkowy wieczór 14 kwietnia. Ksiądz Paweł Gołofit wyjaśnił, jak doszło do organizacji tego muzycznego wydarzenia. – Zależy nam na tym, aby jako Chełmskie Centrum Ewangelizacji dawać ludziom […]

The post Michał Król poprowadzi wielkanocne uwielbienie w Chełmie first appeared on Radio Nowa Kultura.

]]>
Oktawa Wielkanocy to doskonały czas na uwielbienie Zmartwychwstałego Jezusa. Okazją do tego będzie wielkanocny koncert Michała Króla w chełmskiej bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, który odbędzie się w piątkowy wieczór 14 kwietnia.

Ksiądz Paweł Gołofit wyjaśnił, jak doszło do organizacji tego muzycznego wydarzenia.

Zależy nam na tym, aby jako Chełmskie Centrum Ewangelizacji dawać ludziom jakość w Kościele, dawać ludziom doświadczenie spotkania z Żywym Bogiem, również przez wysoki poziom organizacji rekolekcji i różnych spotkań. Rozpoczął się Okres Wielkanocny, trwamy w jego oktawie. I dlatego zależało nam na tym, aby zorganizować takie uwielbienie, w którym rzeczywiście staniemy przed Zmartwychwstałym Bogiem i będziemy za to mu dziękować i go uwielbiać, ale na wysokim poziomie muzycznym. A Michał Król jest jednym z muzyków, który – jak można zobaczyć choćby w internecie – który potrafi to zrobić na poziomie. Jego zespół naprawdę dobrze gra muzykę uwielbieniową i dlatego chcieliśmy we współpracy z nimi zorganizować takie uwielbienie dla parafii i okolic – powiedział dyrektor i moderator Chełmskiego Centrum Ewangelizacji.

Gdzie i kiedy zaśpiewa Michał Król?

Uwielbienie odbędzie się w Chełmie, w sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej, w piątek 14 kwietnia o godzinie 19.00 – dodał ks. Paweł Gołofit.

Michał Król jest wokalistą, gitarzystą, producentem muzycznym i autorem piosenek. Należy do Kościoła Zielonoświątkowego w Gdańsku. Od kilkunastu lat jest autorem pieśni uwielbienia, regularnie występuje ze swoją twórczością na konferencjach i spotkaniach wspólnotowych w Polsce, ale i za jej granicami.

The post Michał Król poprowadzi wielkanocne uwielbienie w Chełmie first appeared on Radio Nowa Kultura.

]]>
https://radionowakultura.pl/michal-krol-poprowadzi-wielkanocne-uwielbienie-w-chelmie/feed/ 0
„Kolędy polskich pokoleń” wybrzmią na Lubelszczyźnie https://radionowakultura.pl/koledy-polskich-pokolen-wybrzmia-na-lubelszczyznie/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=koledy-polskich-pokolen-wybrzmia-na-lubelszczyznie https://radionowakultura.pl/koledy-polskich-pokolen-wybrzmia-na-lubelszczyznie/#respond Sun, 22 Jan 2023 11:01:11 +0000 https://radionowakultura.pl/?p=4618 Jeszcze do Święta Matki Bożej Gromnicznej w polskich kościołach możemy śpiewać pieśni ku czci narodzonego Zbawiciela. I zgodnie z naszą narodową tradycją na przełomie stycznia i lutego odbędzie się na Lubelszczyźnie cykl koncertów zatytułowanych „Kolędy polskich pokoleń”. Mózgiem tego przedsięwzięcia jest Grzegorz Głuch, na co dzień lider chóru Gospel Rain. Jako dyrektor artystyczny postanowił tym […]

The post „Kolędy polskich pokoleń” wybrzmią na Lubelszczyźnie first appeared on Radio Nowa Kultura.

]]>
Jeszcze do Święta Matki Bożej Gromnicznej w polskich kościołach możemy śpiewać pieśni ku czci narodzonego Zbawiciela. I zgodnie z naszą narodową tradycją na przełomie stycznia i lutego odbędzie się na Lubelszczyźnie cykl koncertów zatytułowanych „Kolędy polskich pokoleń”.

Mózgiem tego przedsięwzięcia jest Grzegorz Głuch, na co dzień lider chóru Gospel Rain. Jako dyrektor artystyczny postanowił tym razem wyśpiewać kolędy z innymi zespołami, którymi także kieruje a które działają na terenie województwa lubelskiego.

Pomysł się rodził właściwie przez wiele lat, bo na to złożyły się zarówno aranżacje. Kolędy, które są oczywiście bardzo znane, czy pastorałki, ale które były w takich aranżacjach pięknych – które gdzieś tam mi się, nie tyle zdarzało, że sam je napisałem – bo tam jest i praca Grzegorza Urbana i Filipa Siejki – ale których nie wykorzystujemy w naszych autorskich opracowaniach Gospel Rain. Jak wiadomo pracuję z chórami gospelowymi już w tej chwili czterema. I tak to się złożyło, że one pochodzą wszystkie z tego samego środowiska, z tego samego regionu – gdzie się sporo dzieje pod tym względem. Pomyślałem, że może warto byłoby zrobić takie wspólne przedsięwzięcie we własnych środowiskach, w których funkcjonujemy, żeby to pokazać. Zaczęliśmy w tamtym roku od trzech koncertów. W tym roku mamy cztery. I tak to się ułożyło w cykl koncertów, które odbywają się niemal dzień po dniu, co jest niebywale trudnym doświadczeniem. Bo nie stoi za nami jakaś wielka machina produkcyjna. I to było jakby tym pierwszym powodem – przyznał Grzegorz Głuch.

Drugim było to, że chciałem gdzieś też jako historyk, jako człowiek, który bardzo przejmuje się też łączeniem mądrości takiej biblijnej, takiej teologicznej, takiej chrystocentrycznej polskich kolęd a jednocześnie to się tak fantastycznie splata z historią o nas samych. Historią, którą tak bardzo kocham, historią Polski, historią przełomów, cierpień, niewoli, odrzucenia. Po prostu wszystko w tych kolędach jest. Zacząłem trochę studiować, czytać o tych kolędach i z tego się zrodził taki pomysł, że gramy kolędy i jednocześnie opowiadamy – mam nadzieję, że nie w jakiś sposób drętwy – o genezie tych kolęd, o takich przedziwnych związkach tych kolęd z polską historią – dodał dyrektor artystyczny projektu „Kolędy polskich pokoleń”.

Utwory, które wybrzmią podczas koncertów, będą miały nowoczesne, ale mimo wszystko bliskie słuchaczom brzmienie.

Ja staram się zawsze, by kolędy były tak zaaranżowane, że nawet jak pojawiają się – a lubię to robić – na przykład dopisywać jakieś fragmenty, w „Mizernej cichej” usłyszą słuchacze zaśpiew adwnetowy „marana tha”, a gdzieś w innym miejscu są tam moje modlitwy, dopisane moje fragmenty inspirowane Pismem Świętym – staram się, by te kolędy były tak zaaranżowane, żeby dało się je śpiewać. Jest to pieśń tradycyjna i nie są to jakieś przedziwne wolty, a takie też spotykamy na rynku, tylko da się to śpiewać. Ale fakt, rzeczywiście tam jest dużo tych wrażliwości – od folku, przez muzykę pop, przez gospel, oczywiście przez silne takie ślady etniczne również, tego jest bardzo dużo. Kolędy pozwalają na to, żeby ta szerokość stylistyczna była duża, ale żeby nie zabrała nam, nie zabiła tego, co w kolędach najważniejsze. Chcemy śpiewać, chcemy kolędować i to jest – podkreślił Grzegorz Głuch.

Pomysłodawca projektu nie ukrywa, że koncerty w kilku miastach Lubelszczyzny to duże wyzwanie.

Logistycznie jest to o tyle duże przedsięwzięcie, że pracujemy z chórami, które funkcjonują na co dzień w Krasnobrodzie, Świdniku, Lublinie i Chełmie a które są w różnym momencie swojego istnienia. Chór Good News Voices z Lublina jeszcze nie ma roku. Proszę sobie wyobrazić, że ten chór nie ma jeszcze roku, bo powstał w maju ubiegłego roku, i gra tak pełny koncert. Ale to są zespoły tak doświadczone, jak dziesięcioletni Świdnik Gospel Choir, czy dwunastoletni chór chełmski. I każdy zagra w innym kościele. W jednym z dużych kościołów regionu. W innej też sytuacji, w innej konfiguracji technicznej. To jest dopiero ogromne wyzwanie. I z innymi solistami, co też bardzo trudna rzecz, z zaproszonymi gośćmi. Także jest dużo pracy, ale muszę powiedzieć, że radość jest jeszcze większa – przyznał Grzegorz Głuch.

Gdzie i kiedy będzie można wybrać się na koncerty „Kolędy polskich pokoleń”?

– W Świdniku gramy w niedzielę 22 stycznia w kościele pw. NMP Matki Kościoła. Jak powiem, że nie ma gości, to bym oczywiście skłamał. Bo to jest cała masa naszych solistów związanych z Gospel Rain, i Kasia Kusy, Kasia Siarka, i soliści tego naszego chóru świdnickiego. Potem w kolejny weekend spotykamy się 28 stycznia w kościele kapucynów na Poczekajce, to bardzo znany kościół w Lublinie. Gdzie zaśpiewa właśnie Good News Voices – najnowsze moje gospelowe „dziecko”. Tam razem z nami zaśpiewa Sylwia Piotrowska, moja serdeczna przyjaciółka i też wielki autorytet jeśli chodzi o trenowanie głosu, śpiewanie. Nazajutrz – 29 stycznia – to duże wyzwanie, w Tomaszowie Lubelskim w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, Krasnobrodzki Gospel zaśpiewa. I nasz sezon kolędowy zakończymy, w ostatnim tym tradycyjnie dniu kolędowania – w przepięknej bazylice na Górze Chełmskiej – Chadek Gospel Choir, który też wzmocni śpiewająca po raz pierwszy z nami wyśmienita wokalistka Dominika Sitarczuk. Tak wygląda ten cały harmonogram rozłożony na poszczególne dni naszego kolędowania – zakończył dyrektor artystyczny projektu.

Wszystkie szczegóły dotyczące koncertów w ramach projektu „Kolędy polskich pokoleń” można odnaleźć poniżej na plakacie przygotowanym przez organizatorów.

The post „Kolędy polskich pokoleń” wybrzmią na Lubelszczyźnie first appeared on Radio Nowa Kultura.

]]>
https://radionowakultura.pl/koledy-polskich-pokolen-wybrzmia-na-lubelszczyznie/feed/ 0
Pospieszalscy znów w trasie z kolędami https://radionowakultura.pl/pospieszalscy-znow-w-trasie-z-koledami/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=pospieszalscy-znow-w-trasie-z-koledami https://radionowakultura.pl/pospieszalscy-znow-w-trasie-z-koledami/#respond Wed, 28 Dec 2022 08:07:00 +0000 http://radionowakultura.pl/?p=4553 Pospieszalscy ponownie wyruszają w Polskę, by kolędować Małemu. Kilkunastoosobowa rodzinna orkiestra zagra na przełomie 2022 i 2023 roku kilka koncertów na terenie kraju i zaprasza do wspólnego świętowania narodzin Zbawiciela. Idea wspólnego kolędowania w rodzinie Pospieszalskich powstała – jak opowiedział Radiu Nowa Kultura najstarszy z muzykujących braci czyli Jan – już kilkadziesiąt lat temu w […]

The post Pospieszalscy znów w trasie z kolędami first appeared on Radio Nowa Kultura.

]]>
Pospieszalscy ponownie wyruszają w Polskę, by kolędować Małemu. Kilkunastoosobowa rodzinna orkiestra zagra na przełomie 2022 i 2023 roku kilka koncertów na terenie kraju i zaprasza do wspólnego świętowania narodzin Zbawiciela.

Idea wspólnego kolędowania w rodzinie Pospieszalskich powstała – jak opowiedział Radiu Nowa Kultura najstarszy z muzykujących braci czyli Jan – już kilkadziesiąt lat temu w głowie ich mamy.

Ten pomysł, żeby wyprowadzić to nasze świętowanie bożonarodzeniowe gdzieś na zewnątrz, pokazać ludziom, to narodził się już w dzieciństwie, jak byliśmy mali. Mama jak przygotowywała jasełka z nami, bo w domu było nas dziewięcioro, miała już pełną obsadę. W związku z tym wystarczyło aktorów od obsadzenia głównych ról – Józef, Maryja, pasterze, trzej królowie. I zapraszała sąsiadów, zapraszała krewnych, znajomych i przychodzili. Dwa pokoje w amfiladzie stanowiły jeden ze sceną i zapleczem. Drzwi rozchylane na dwa boki były kurtyną. A publiczność siedziała w drugim pokoju i była masa świetnej zabawy – przypomniał rodzinne dzieje Jan Pospieszalski.

Jednak familijne kolędowanie miało swój dalszy ciąg.

Natomiast rzeczywiście po raz pierwszy zagraliśmy to publicznie w programie telewizyjnym, bodaj w grudniu 1991 roku w pierwszym czy drugim programie Telewizji Polskiej. To były oczywiście nagrania w playbacku. Myśmy najpierw zarejestrowali ścieżkę dźwiękową a później do tego kręcili takie mini teledyski z rozmowami o świętach. I ktoś zobaczył ten program i powiedział, że to jest w ogóle świetna rzecz i że musimy z tym przyjechac. I zorganizował nam to w Poznaniu w dużym audytorium i to był chyba 1994 rok – opowiedział najstarszy z braci Pospieszalskich.

A co było dalej? Jan Pospieszalski znów zanurzył się we wspomnieniach.

Myśmy w 1994 roku zdecydowali wyjść z tym na zewnątrz i zagrać po prostu regularny koncert. I od 1994 roku, właściwie to co roku, wtedy jeszcze z góralami – z młodym kwartetem góralskim, w składzie którego na pierwszych skrzypcach grał młodziutki Sebastian Karpiel-Bułecka, Bartek Kudasik, Wojtek Topa i Józek Chyc. Czyli pełen skład Zakopower wtedy jeździł z nami jako kwartet góralski, bez jakiejś tam specjalnej nazwy – stwierdził.

Nagrania, których sami dokonaliśmy w dobrym studiu analogowym w Sulejówku pod Warszawą, udało nam się zarejestrować metodą wielośladowego nakładania. W związku z tym, nas czterech muzyków Mateusz, Marcin, Karol i ja, z niewielką pomocą Wojtka Waglewskiego i przede wszystkim śp. Piotra „Stopy” Żyżylewicza, udało nam się tę płytę dość dobrze zagrać. Były dobre aranżacje, ale na tej zasadzie, że myśmy z Marcinem na przykład nakładali instrumenty smyczkowe, w związku z tym udawało to orkiestrę, czy jakiś tam kwartet, Mateusz grał wielokrotnie saksofony, śpiewaliśmy kilka razy, nasze żony pomagały nam robić chórki i w ten sposób powstała ta pierwsza płyta – podkreślił Jan Pospieszalski.

Żeby odtworzyć te aranżacje na scenie myśmy musieli poprosić o pomoc. I tutaj zaprzyjaźniona rodzina Steczkowskich, z którą myśmy się spotykali na festiwalach muzykujących rodzin, nam pomogła. I dziewczyny ze swoim urokiem, ze swoją werwą, to były młodziutkie dziewczynki z instrumentami smyczkowymi i cudownymi anielskimi głosikami. I razem stworzyliśmy taki projekt, który bardzo się podobał i właściwie przez kilka lat jeździliśmy po Polsce, grając w dużych kościołach i dużych salach. I nagraliśmy też jakiś program telewizyjny z nimi. To były lata dziewięćdziesiąte – wspominał.

Pomysł powrotu do rodzinnego kolędowania z publicznością udało się zrealizowac znów kilka lat temu.

Potem nasi synowie, którzy jeździli z nami jako małe dzieci, na tyle podrośli – a ponieważ grali na instrumentach, chodzili do szkół muzycznych – udało nam się stworzyć zespół, który jest samowystarczalny. Właściwie od ośmiu, dziewięciu lat nie zapraszamy nikogo do pomocy. Już mamy pełen skład – czternastoosobową orkiestrę, a w porywach do piętnastoosobowej orkiestry rodzinnej – podkreślił najstarszy z muzykujących braci.

Oczywiście, że są lata, gdy graliśmy bardzo dużo – było dwadzieścia jeden koncertów. Były lata, gdy grało się siedem czy osiem. W tym roku gramy siedem, właściwie po pandemii trudno odbudować ten kapitał społeczny. Każdy poza tym też jest mocno zaangażowany w swoje własne inicjatywy muzyczne, to są dojrzali ludzie. Nasze dzieciaki, które w dziewięćdziesiątych latach zaczynały jako bajtle przed mutacją, dzisiaj to są faceci po trzydziestce, którzy grają i mają na swoim koncie po parę płyt zrobionych. W związku z tym trudno na tym się aż tak bardzo koncentrować – przyznał Jan Pospieszalski.

Rodzina Pospieszalskich także i w tym roku zaprasza Polaków na wspólne kolędowanie.

Ten objazdowy zespół rusza znowu w trasę, po raz nie będę liczyć który, ale bardzo intensywnie te koncerty przebiegają od 2013 roku. To właściwie wtedy się to zintensyfikowało. I rzeczywiście gramy już zwykle po kilkanaście, po kilkadziesiąt, nawet dwadzieścia koncertów udawało się w tym okresie Bożego Narodzenia, w okresie kolędowania zagrać. Zważywszy, że kolędy tradycyjnie śpiewa się od Wigilii czyli od 24 grudnia do 2 lutego – to jest raptem niewiele ponad pięć tygodni. Ale być może na tym polega ten niedosyt, że potem człowiek znowu wraca. Choć odświeża to i jakby na nowo wchodzimy do tego samego repertuaru, do tego samego programu, to za każdym razem przeżywamy to trochę inaczej. I za każdym razem wnosimy coś indywidualnego. Także mam nadzieję, że te nadchodzące koncerty to będzie nie tylko przeżycie artystyczne, ale też duchowe i wspólnotowe – powiedział.

Pospieszalscy wyśpiewają kolędy w kilku miejscowościach w różnych zakątkach naszego kraju.

Na przełomie roku 2022/23 ruszamy w trasę kolędową i 28 grudnia gramy w katedrze łomżyńskiej o godzinie 19:00. Potem 30 grudnia, w święto Świętej Rodziny, gramy w Bazylice Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, o godzinie 20:00. Dla nas to bardzo prestiżowe, ważne miejsce, ze względu na to, że ta świątynia jest zupełnie niezwykła i historycznie, i artystycznie, a przede wszystkim ma swoją ogromną moc duchową. Chociażby przez to, że tam cały czas konfesjonał jest czynny, albo to, że tam powstawały Gorzkie Żale, tam też jest serce Chopina. Cała masa takich niezwykłych konotacji, które dla nas duchowo znaczą dla nas coś bardzo, bardzo ważnego – podkreślił Jan Pospieszalski.

Potem 6 stycznia w Uroczystość Epifanii, tradycyjnie się mówi Trzech Króli, gramy w przepięknym kościele na Lubelszczyźnie – Chełm, tuż przy granicy ukraińskiej – Bazylika Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, sanktuarium maryjne na Górze Chełmskiej. 7 stycznia – jeden z najpiękniejszych kościołów w Zamościu, to jest kościół Zwiastowania Najświętszej Maryi Pannie, u ojców franciszkanów – godzina 19:00.
I 8 stycznia niewielka miejscowość koło Janowa Lubelskiego – Goraj, w przepięknym kościele św. Bartłomieja gramy. I potem chwila przerwy i 13 stycznia gramy w Gdańsku w kościele Chrystusa Króla, a 14 stycznia w Białymstoku
– dodał.

Czy publiczność, która pojawi się na wspólnym kolędowaniu z Pospieszalskimi usłyszy jakieś nieznane do tej pory utwory?

Na pewno coś nowego się pojawi, dlatego, że być może pojawi się Stefania. Mówię – Stefania – czyli wnuczka Mateusza, sześciolatka, gubi zęby, ale jest już na tyle śmiała, że pewnie wyjdzie na scenę – powiedział Jan Pospieszalski.

– My mamy takie kantyczki, pastorałki, w których ciągle odnajdujemy jakieś „perełeczki”, bo to jest czterysta ileś utworów, zapisanych przez dziejopisów różnych, którzy notowali folklor, notowali tradycyjną kulturę polskiej wsi. Także mamy trochę tych ciekawych rzeczy, do których sięgniemy. Zapraszamy. I na pewno będziemy się cieszyli wspólnotowym śpiewaniem. Na pewno będą też utwory do śpiewania wspólnie, bo kolędy to nie jest „wykon” artystyczny. Owszem, one też są taką formą sceniczną, pewnego występu. Ale nie zapominajmy – kolędy się same nie zaśpiewają. Trzeba je śpiewać, trzeba je pięlęgnować w domu. Trzeba zaopatrzyć się w śpiewniki, w teksty. W tych tekstach jest dużo Prawdy, dużo pięknego przekazu o tym, że Pan Bóg stał się człowiekiem, aby nas w naszym człowieczeństwie uświęcić i by nas podnosić z naszych ułomności, upadków i niedoskonałości – zakończył.

Wszystkie szczegóły dotyczące kolędowej trasy Pospieszalskich odnaleźć można na profilach muzykującej rodziny w mediach społecznościowych.

fot. Pospieszalscy

The post Pospieszalscy znów w trasie z kolędami first appeared on Radio Nowa Kultura.

]]>
https://radionowakultura.pl/pospieszalscy-znow-w-trasie-z-koledami/feed/ 0